Inspiracje

Czego rekruter może nauczyć się od Ikei?

Czasem inspiracje przychodzą do nas w najmniej spodziewanym momencie. Dla mnie naturalne jest, że pojawiają się podczas oglądania filmu czy czytania książki, ale chyba nie spodziewałam się, że także robienie zakupów i ich reklamowanie będzie dobrym tematem na bloga, a tu proszę. Jak zwykłe zakupy mogą zainspirować rekrutera? W czym proces rekrutacyjny jest podobny do zwracania produktu? O tym dziś, zapraszam.

Dziewczyna z talentami

Zawsze tak miałam, że kiedy jakiś temat mnie zainteresował – przepadałam. Potrafię w ten sposób skupić się na słuchaniu ciągle tej samej płyty, czytaniu jednego gatunku książek. Dotyczy to też zainteresowania tematami. Tym, co w tym roku szczególnie mnie wciągnęło, są moje talenty, które namierzyłam dzięki Testowi Gallupa, a teraz poznaję lepiej za sprawą pewnego podcastu.

Gdyby Walt Disney wiedział

Książki z gatunku „dobre rady” często wpadają mi w ręce. Nie o wszystkich piszę, bo niektóre są jakby żywcem przepisane z krypto poradników biznesowych. I choć nie mam pewności, jak było z „Przejażdżką życia”, to ufam, że spis nadrzędnych wartości Roberta Igera odzwierciedla jego postępowanie i może być dobrą inspiracją.

O naiwności

Wiele razy słyszałam o sobie, że jestem idealistką. Bujam w obłokach, mam nierealne wyobrażenie o pracy. Że takie rzeczy jak ponadprzeciętne zaangażowanie, szczera sympatia do współpracowników i samowolne nadgodziny można zobaczyć tylko w filmie. No to zobaczyłam film.

Powerful. Kulturalnie zorganizowani

Długo zbierałam się do przeczytania książki „Powerful. Jak zbudować kulturę wolności i odpowiedzialności”. Dużo o niej słyszałam i bardzo nie chciałam mieć jej za sobą. Bałam się, że po jej lekturze długo nie sięgnę po żadną pozycję dotyczącą kultury organizacyjnej, bo ta zwyczajnie zmiażdży konkurencję. Czy tak się stało?