Emocje jak malowane

Komunikacja obrazkowa jest naszą codziennością. Czy tego chcemy, czy nie, używanie skrótów, memów czy emoji stało się normalnością i standardem. Zaczęłam się zastanawiać, jak bardzo uwydatnianie emocji w komunikacji rekrutacyjnej i tej z pracownikami jest pomocne. Czas przyjrzeć się emocjom.

Poważnie, poważniej, najpoważniej

Komunikacja, zarówno ta wewnętrzna, jak i zewnętrzna, powinna odzwierciedlać kulturę firmową. Kiedy myślę o pompatycznych, pełnych górnolotnych słów przekazach napompowanych informacjami, zawsze przed oczami mam ogłoszenia o pracę w bankach czy administracji publicznej. Ostatnio natknęłam się na ogłoszenie, w którym oczekiwania względem kandydatów były napisane w taki sposób:

Nasze wymagania
Wymagania dla kandydata na stanowisku specjalisty w zakresie psychologii:
1. Niezbędne:
a) kandydat posiada ukończone studia wyższe z zakresu psychologii w Rzeczypospolitej Polskiej i uzyskany tytuł magistra lub ukończone zagraniczne studia z zakresu psychologii uznane w Rzeczypospolitej Polskiej oraz posiada co najmniej 3-letni staż pracy w poradnictwie rodzinnym lub z młodzieżą społecznie niedostosowaną albo 3-letnią praktykę kliniczną ;
b) kandydat posiada obywatelstwo polskie, obywatelstwo innego państwa członkowskiego Unii Europejskiej, państwa członkowskiego Europejskiego Porozumienia o Wolnym Handlu (EFTA) - strony umowy o Europejskim Obszarze Gospodarczym lub Konfederacji Szwajcarskiej albo obywatelstwo innego państwa, jeżeli na podstawie przepisów prawa Unii Europejskiej przysługuje kandydatowi prawo podjęcia zatrudnienia lub samozatrudnienia na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej na zasadach określonych w tych przepisach;
c) kandydat posiada nieposzlakowaną opinię;
d) kandydat posiada pełną zdolność do czynności prawnych;
e) kandydat nie został skazany prawomocnym wyrokiem za przestępstwo ścigane z oskarżenia publicznego lub przestępstwo skarbowe;
f) przeciwko kandydatowi nie jest prowadzone postępowanie o przestępstwo ścigane z oskarżenia publicznego lub przestępstwo skarbowe;
g) posiada stan zdrowia pozwalający na zatrudnienie na stanowisku specjalisty w w/wym. zakresie.
2. Dodatkowe:
a) dodatkowe kwalifikacje i osiągnięcia,
b) komunikatywność,
c) zdolność analitycznego myślenia,
d) umiejętność radzenia sobie w sytuacjach stresowych.

Nie przeszkadza to jednocześnie temu, by w sekcji „Co oferujemy” podać link do strony zewnętrznej, bez hiperłącza i przekierowania na właściwą podstronę. To jak wyprawa w nieznane w trakcie deszczu, gdzie nie czeka na Ciebie po drodze nawet jedna miła przygoda. Nie dotyczy to tylko i wyłącznie administracji państwowej. W sektorze prywatnym też można znaleźć niezłe smaczki. Widziałam ogłoszenia, w których sekcji „Co oferujemy” nie ma wcale, albo przedstawiona jest w tak niezwykły i poufny sposób:

To oferujemy
Co oferuje Pracodawca:
- atrakcyjne wynagrodzenie stałe oraz system premiowy i motywacyjny;
- odpowiednie wsparcie merytoryczne na każdym etapie pracy;
- fachowe szkolenia i wsparcie koleżanek i kolegów z Firmy w codziennej pracy;
- przejrzystą ścieżkę awansu w dynamicznie rozwijającej się Firmie.
Informujemy, że skontaktujemy się tylko z wybranymi kandydatami.
Zapewniamy każdemu absolutną poufność i dyskrecję
Zapewniamy każdemu absolutną poufność i dyskrecję

Możemy się śmiać albo płakać, wiadomo, że nie w każdej firmie pracuje kreatywny EB-owiec, a napisanie ogłoszenia o pracę jest wyzwaniem. Niektórzy będą zasłaniać się poważnym stanowiskiem, odpowiedzialnymi zadaniami czy specyfiką firmy. Zgodzę się, że jeśli w organizacji panuje formalna, poważna atmosfera, nie ma w niej miejsca na ludzkie podejście, tak napisane ogłoszenie na pewno to uwydatnia i szybko pozwala sobie odpowiedzieć na pytanie: Czy ja chcę tam pracować? Śmiem jednak napisać, że dodanie do ogłoszenia emocji nie jest aż tak trudne, a znacząco wpływa na percepcję. Można tego dokonać, chociażby używając emoji.

Z uśmiechem nam do twarzy 😀

Emocjonalne przekazy trafiają bardziej, jestem o tym przekonana, bo w mojej codziennej pracy nie potrafię wyłączyć emocji. Poszukując nowej osoby do zespołu, stawiam na relację, otwartą komunikację i dialog. Jestem zaangażowana na 100%, mimo że wiem, jak trudno jest obecnie pozyskać pracownika – zwłaszcza w IT. Mój sposób bycia jest widziany, słyszany i czytany. Na różnym etapie procesu posługuję się innym zestawem atrybutów. W komunikacji pisanej nie unikam piktogramów (emoji), są dla mnie naturalnym dopełnieniem przekazu, wyrażają to, co myślę i czuję, przekazuję w ten sposób moje nastawienie i emocje. Rozmawiając f2f też nie wyłączam mimiki, nie ograniczam modulacji głosu, nie unikam ekspresji – to nie byłabym ja. Nie oznacza to jednak, że działam przesadnie czy skrajnie. Potrafię – mam nadzieję – dostosować poziom emocji do sytuacji. Zauważyłam, że feedbacku po rekrutacji i procesie onboardingu moje zaangażowanie mierzone w emocjach jest zauważane i chwalone. Cieszy to tym bardziej, że w moim przypadku to całkowicie naturalne – ten typ tak ma.

22 lata obrazkowych emocji

Kiedy w 1990 roku Shigetaka Kurita wprowadził, wraz ze swoim zespołem projektującym interfejsy, znak serca do komunikacji z użytkownikami, nikt pewnie nie pomyślał, że w 2022 liczba emoji będzie liczyła ponad 3 tysiące (więcej o historii emoji znajdziesz w artykule: Od emotikon do emoji - Historia i wykorzystanie w reklamie. Obrazki stosowane przez wszystkich w komunikacji prywatnej wkroczyły na zawodowe salony i rozgościły się w nich na dobre. Nie powinno to dziwić, bo wykorzystywanie emoji:

  • skraca długość przekazu – widzisz: 😁 i wiesz, że jestem zadowolona;
  • nasyca przekaz emocjami – podkreśla ważne elementy, uwydatnia je;
  • to język uniwersalny, międzynarodowy, każdy wie, co znaczy: 😞 😱😍, choć w zależności od kultury przekazy mogą się różnić;
  • dają pole do własnej interpretacji – jest ono mniejsze, kiedy emoji posługują się np. znajomi czy osoby z danej grupy pokoleniowej;
  • uatrakcyjnia przekaz – dzięki nim tekst przestaje być ścianą znaków, a zaczyna żyć.
  • Sam odpowiedz sobie na pytanie, czy kiedy widzisz zdanie pozytywne i rzeczowe oraz takie, w którym jest ta sama warstwa tekstowa, ale ubogaca ją emoji, działają na Ciebie dokładnie tak samo?

Prawie wszyscy

Z przeczytanego raportu wynika, że aż 98% osób biorących udział w badaniu (495 os.) używa emoji codziennie, a 53% robi to codziennie w komunikacji prywatnej. To znacząca liczba i swoista wskazówka dla osób odpowiedzialnych za komunikację. Skoro każdego dnia korzystamy z emoji, można wysnuć wniosek, że jest to dla nas naturalne. Dlatego wykorzystanie jej w komunikacji pozaprywatnej będzie dla nas wygodne i instynktowne, co potwierdzają liczby – 61% używa emoji w pracy. Skąd zatem ten opór przed zastosowaniem piktogramów w komunikacji wewnętrznej i tej okołorekrutacyjnej? Nie bez znaczenia jest to, że w wielu firmach na stanowiskach decyzyjnych zasiadają osoby z pokolenia: x. Dla nich komunikacja pisana jest dużo bardziej zobowiązująca niż tych z pokolenia Y, a co dopiero Z. Traktują ją dużo poważniej niż rozmowę telefoniczną czy tę twarzą w twarz. Można określić ją mianem deklaracji, zobowiązania. A skoro tak, to nie ma tu miejsca na uśmieszki i ikonki.

A gdyby tak poszaleć 😈

Nawet w tak poważnych mediach społecznościowych, jakimi są LinkedIn czy Twitter, nie brakuje emoji. Jeśli wpływowi komentatorzy rzeczywistości, specjaliści, eksperci mający czasem milionowe grono obserwujących, decydują się na użycie piktogramów, to czemu prezes czy inny dyrektor zarządzający grupą 2 tys. osób nadal ma opory? Można gdybać i odpowiedzi wcale nie będą jednoznaczne, a mogą nas bardzo zaskoczyć. Słyszałam kiedyś, że użycie „tych znaczków” jest dziecinne i w sumie to nie wiadomo, co który oznacza, oraz że robią to Ci, którzy nie mają nic do przekazania. Pewnie i takie przypadki się zdarzają, ale skoro na rynek pracy wkraczają Z-ki urodzone z telefonem w ręku i używające memów przy każdej okazji, może warto komunikować się z nimi „po ichniejszemu”. A jeśli nawet emoji jest obrazkowym dopełnieniem przekazu, czymś nie wprost, to co w tym złego? Przecież lubimy tajemnice, bo skłaniają do ich rozwiązania.

Tyle o ile

Zdrowy umiar zawsze jest w cenie. Nie trzeba od razu tak naszpikować ogłoszenia o pracę emoji, że aż zacznie się mienić w oczach. Czy zaczynać każdej wiadomości do nowego pracownika od 10 emoji wyrażających zachwyt i zadowolenie tym, że zaraz dołączy do naszej firmy. Jedna dobrze dobrana emocja obrazkowa wystarczy 😉, w końcu to dopiero początek waszej znajomości. Stosowanie emoji powinno być dostosowane do komunikacji, nie przykrywać jej i nie utrudniać odbioru. Traktując je jak wsparcie, na pewno wyjdziemy na tym lepiej, niż gdy postawimy wszystko na jedną kartę. Warto opracować strategię używania emoji w komunikacji wewnętrznej i zewnętrznej. Powinna ona być spójna z kulturą organizacyjną i celami strategicznymi. Jeśli w komunikacji z potencjalnymi pracownikami stosujemy określone emoji, niszowe, charakterystyczne dla danej grupy – możemy bardzo zyskać w ich oczach, tym samym tracąc u innej. Dlatego dobór piktogramów powinien iść w parze ze słowem, uzupełniać je, wspierać i pasować do niego. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby w komunikacji z pracownikami posługiwać się określonym obrazkiem, który zawsze się powtarza i kojarzy z waszą marką. Sama robię to z emoji zebry.

Jako że stosuję emoji często i bardzo to lubię, pewnie nie jestem obiektywna. Jednak w moim odczuciu bardzo uatrakcyjniają one komunikację i potrafią wspierać budowanie marki pracodawcy. Widząc je w komunikacji firmy, wiem, że jest ona swobodna, ludzka i przyjazna. Nie oznacza to, że jej przekazy traktuję mniej formalnie czy poważnie. Znacznie bardziej przyciągają mój wzrok i wzbudzają bardziej pozytywne emocje. I specjalnie dla was przepisałam ww. fragment ogłoszenia z oczekiwaniami, żeby pokazać, że może być lepiej. Zgadzacie się ze mną?

Wymagania dla kandydata na stanowisku specjalisty w zakresie psychologii

Niezbędne:

  • 🧑🏼‍🎓👩🏽‍🎓 kandydat posiada ukończone studia wyższe z zakresu psychologii w Rzeczypospolitej Polskiej i uzyskany tytuł magistra lub ukończone zagraniczne studia z zakresu psychologii uznane w Rzeczypospolitej Polskiej oraz posiada co najmniej 3-letni staż pracy w poradnictwie rodzinnym lub z młodzieżą społecznie niedostosowaną albo 3-letnią praktykę kliniczną;
  • 🇵🇱🥟 kandydat posiada obywatelstwo polskie, obywatelstwo innego państwa członkowskiego Unii Europejskiej, państwa członkowskiego Europejskiego Porozumienia o Wolnym Handlu (EFTA) – strony umowy o Europejskim Obszarze Gospodarczym lub Konfederacji Szwajcarskiej albo obywatelstwo innego państwa, jeżeli na podstawie przepisów prawa Unii Europejskiej przysługuje kandydatowi prawo podjęcia zatrudnienia lub samozatrudnienia na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej na zasadach określonych w tych przepisach;
  • 🧐 kandydat posiada nieposzlakowaną opinię;
  • 👀kandydat posiada pełną zdolność do czynności prawnych;
  • 😶😐😮 kandydat nie został skazany prawomocnym wyrokiem za przestępstwo ścigane z oskarżenia publicznego lub przestępstwo skarbowe;
  • 🕵️‍♀️ przeciwko kandydatowi nie jest prowadzone postępowanie o przestępstwo ścigane z oskarżenia publicznego lub przestępstwo skarbowe;
  • 🏂🏻 🏌🏻‍♀️ 🏄🏻‍♂️ 🚣🏻‍♀️ 🏊🏻‍♂️ ⛹🏻‍♀️ 🏋🏻 🚴🏻‍♀️ posiada stan zdrowia pozwalający na zatrudnienie na stanowisku specjalisty w w/wym. zakresie.