Mizerna, cicha, firemka licha

W wielu firmach koniec roku to czas podsumowań i rozliczeń. Na spotkaniach świątecznych nie brakuje górnolotnych słów, podziękowań i obietnic. Mało który szef decyduje się zagrać w otwarte karty. Komunikowanie problemów i trudności jest tak samo ważne jak informowanie o sukcesach. Jak przekazywać złe wieści? Czy warto postawić na szczerość?

Zebraliśmy się tutaj

Każdy z nas ludzi pracujących uczestniczył w spotkaniu świątecznym, na którym np. prezes zabiera głos i omawia dokonania mijającego roku. Takie wystąpienia mają często laurkowy charakter, bądź ogólnikowy. Komentowanie porażek, problemów, zwłaszcza gdy nie zostały rozwiązane do końca, nie jest standardem. Dużo łatwiej jest snuć plany i dzielić się marzeniami, niż zmierzyć się tym, czym nierzadko żyje cały zespół. Chowanie problemów pod nieprzemakalną kołderką jest codziennością wielu firm, codziennością coraz większej ilości pracowników (zwłaszcza z małych i średnich firm) jest drążenie skały i sprzeciw, który może doprowadzić do jeszcze większego kryzysu.

Mijający rok

Mało jest odważnych pracodawców, którzy dzielą się informacjami o problemach, zyskach czy wyzwaniach. Nie mam na myśli podawania mięsistych szczegółów, ani wartości co do złotówki. Chodzi o zwykły komentarz. Można o sytuacji finansowej firmy nie mówić nic, a można powiedzieć, że firma odnotowuje wzrosty sprzedaży o 5%. Kiedy zaliczamy spadki, czy dosięga nas kryzys, skomentowanie takiego stanu rzeczy jest jeszcze ważniejsze. Nie oszukujmy się, pracownicy czują, że firma wpadła w tarapaty. Można udawać, że nic się nie dzieje, albo jawnie opisać problem i plan na jego rozwiązanie.

Czego oczy nie widzą

Nadal w wielu firmach funkcjonuje przekonanie, że nieujawnianie problemów jest lepsze niż mówienie o nich wprost. Jakby magicznym sposobem miały zniknąć i nigdy nie wrócić. Trzeba mieć jaja, aby podzielić się z zespołem informacją o kryzysie i zaprezentować plan naprawczy. Wielu pracodawców boi się, że potwierdzenie na głos tego, o czym wszyscy szepczą po kątach, wywoła falę wypowiedzeń czy lawinę negatywnych komentarzy w internecie. Stosując konsekwentnie zasadę szczerość za szczerość, można zminimalizować ryzyko, jednak nie oszukujmy się - ono zawsze istnieje.

Otwarta komunikacja

W firmie, w której otwarta komunikacja kryzysowa nie jest codziennością, koniec roku może być idealnym momentem do zmiany starych zwyczajów. Od czego zacząć?

  1. Zebranie to idealna okazja do skomentowania sytuacji. Lider (prezes, dyrektor zarządzający) powinien spotkać się z załogą i przedstawić sytuację, w jakiej znalazła się firma.
  2. Dialog zawsze przynosi lepsze rezultaty niż monolog. Pytania, nawet te niewygodne, nie powinny pozostać bez odpowiedzi. Żeby dobrze się przygotować, można zachęcić pracowników do wysyłania pytań mailowo po to, aby podczas spotkania poruszyć kluczowe dla ludzi tematy.
  3. Plan działania to ten element spotkania, na który pracownicy czekają najbardziej. Samo ujawnienie problemu to za mało, należy go odpowiednio skomentować, przedstawić kolejne kroki. To dobry moment, aby zachęcić ludzi do solidarnego działania. Wysłania sygnału, że każda chęć kooperacji jest mile widziana.
  4. Współpraca między zarządem a pracownikami jest niezmiernie istotna. Zaangażowani członkowie zespołu mogą równie mocno przeciwdziałać kryzysowi, jak zarząd. W grupie tkwi niebywała siła, co więcej współdziałanie bardzo spaja zespół.

Veni, vidi, vici

Chylę czoła przed firmami, które włączają zespół w jasne i ciemne strony życia firmy. Każdy kluczowy moment w historii organizacji dotyczy nie tylko stanu konta, ale też ludzi, bez których żadna firma nie ma prawa istnieć. Wyjście z kryzysu, podobnie jak radzenie sobie z nim, powinno odbywać się przy udziale wszystkich zaangażowanych osób. Przyznanie się do błędu, czy ujawnienie zaistniałych problemów powinno być standardem, a nie powodem do wstydu. Jeśli chcemy budować firmę na solidnych podstawach, powinniśmy zawsze robić to zespołowo i w oparciu o szczerą komunikację.

Najlepsze życzenia

Jako że za kilka dni wejdziemy w Nowy Rok, życzę wszystkim pracownikom, aby zawsze towarzyszyło wam poczucie sensu i samorealizacji. Niech nie zabraknie wam sukcesów napędzanych ambitnymi zadaniami oraz współpracy z ludźmi, którzy was inspirują.

Wam pracodawcy życzę ludzi kroczących z wami ramię w ramię, nastawionych na współpracę, otwartych i zaangażowanych. Wyjątkowego 2020 roku!

Magicznych Świąt Bożego Narodzenia i wyjątkowego 2020 roku życzy Zebra w kropki.