Dziewczyna z talentami

Zawsze tak miałam, że kiedy jakiś temat mnie zainteresował – przepadałam. Potrafię w ten sposób skupić się na słuchaniu ciągle tej samej płyty, czytaniu jednego gatunku książek. Dotyczy to też zainteresowania tematami. Tym, co w tym roku szczególnie mnie wciągnęło, są moje talenty, które namierzyłam dzięki Testowi Gallupa, a teraz poznaję lepiej za sprawą pewnego podcastu.

Poznać siebie

Robiłam w życiu różne testy, których celem był ogólnie pojęty rozwój osobisty. Chętnie korzystam z możliwości poznania siebie. Tak zgłębiałam temat energii kolorystycznych,osobowości czy stylów komunikacji. Tę samą motywację miałam, robiąc Test Gallupa, aby poznać swoje mocne strony i zacząć lepiej z nimi pracować. Niestety po poznaniu wyników i „przegadaniu” ich z kilkoma osobami temat trafił na ławkę, czekając na lepsze czasy. Nastały one przypadkiem, podczas spotkania z koleżanką, która wspomniała mi, że zaczyna robić kurs certyfikowanego trenera Instytutu Gallupa. Obudziła we mnie uśpioną ciekawość i chęć, aby lepiej poznać i popracować nad swoimi talentami. Tak oto trafiłam na podcast, który wyjaśnił mi wiele zagadnień związanych z tym tematem.

Posłuchajcie

Dominik Juszczyk jako piąty w Polsce został certyfikowanym trenerem Instytutu Gallupa. Prowadzi szereg inicjatyw szerzących wiedzę o talentach i pracy z nimi. Ja jestem fanką jego podcastu „Z pasją o mocnych stronach”, w którym szczególnie polecam cykl „Słownik talentów”, dla osób, które chcą lepiej zrozumieć swój wynik, ale też posłuchać osób podobnych – z tymi samymi talentami. Cykl ten ma jasno określoną strukturę. Zaczyna się od podania opisu talentu omawianego w danym odcinku, statystyk występowania w skali Polski i wszystkich osób, które zrobiły test, częstotliwości jego występowania z innymi talentami. Wisienką na torcie jest rozmowa z osobą/osobami, która/które ma/mają w swoim top 5 omawiany talent. Forma ta daje możliwość w bardzo naturalny sposób poznawania siebie przez historie innych.

Doświadczenia

Kiedy odświeżyłam temat, zapoznając się ponownie z moim wynikiem, ale nie znając jeszcze podcastu Dominika, zaczęłam się zastanawiać, jak poszczególne talenty wpływają na siebie, czyli na mnie i jak bardzo zmieniają się one w czasie. Interesowało mnie też, czy dany talent ma tylko jedną twarz, czy w zależności od okoliczności ma inną odsłonę. Byłam przekonana, że talent ma wiele odsłon, można go używać świadomie albo nie, traktować go jak przekleństwo albo dar. Nie widziałam tu miejsca na kategoryczne odpowiedzi, a mimo że każda mocna strona ma swój określony opis, wydawał mi się on bardzo pojemny. Po przesłuchaniu podcastu poznałam, czym naprawdę jest dojrzały i niedojrzały talent, na żywych przykładach. Słuchałam wypowiedzi gości i myślałam sobie „mam/miałam tak samo”. Najbardziej poruszały mnie te fragmanty, w których Dominik omawia temat transformacji, jaką przechodzi talent w czasie. Otwarło mi to tyle furtek w głowie i przyniosło wiele pomysłów, jak ja sama mogę wykorzystać ten czas najlepiej.

Świadomość

W podcaście padają złote słowa: „nie ma lepszych i gorszych talentów”. Cudnie było to usłyszeć. Pamiętam, że gdy zobaczyłam swój wynik, w pierwszym odruchu nie wiedziałam, o co chodzi. Kiedy zaczęłam czytać, potakiwałam głową, będąc jednocześnie w pełni zgodną z opisem, zadowoloną i smutną, że tak mało mnie zaskoczyło. Po czasie wiem, że to tylko dobrze, bo to znaczy, że jestem świadoma swoich mocnych stron. Może nazwałabym je inaczej, ale to wtórne. W top 5 mam:

  • Czar
  • Odkrywczość
  • Osiąganie
  • Zbieranie
  • Komunikatywność

Po tym, jak wiele godzin poświęciłam na poznanie swoich mocnych stron, nie mogłabym się z nimi nie zgodzić. W połączeniu z kolejną piątką (indywidualizacja, strateg, intelekt, uczenie się i optymizm) określają mnie bardzo dobrze. Talent to nic innego, jak naturalny i powtarzalny sposób myślenia, odczuwania i działania. Kiedy się to wie, praca nad sobą jest w pełni świadoma.

Zaskoczenia

Kiedy słuchałam podcastu „Z pasją o mocnych stronach”, zauważyłam, że temat ten nie opuszczał mnie przez całe dnie. Zaczęłam wsłuchiwać się w to, jak robię i mówię pewne rzeczy. To ciekawe doświadczenie, jakby wyjść z siebie, stanąć obok i obserwować własne poczynania. Zaczęłam w myślach, ale też na głos, analizować to, jak się komunikuję, z czego wynika mój sposób działania. Zintensyfikowała się moja uważność, ten temat mnie pochłonął. Co ciekawe, mój prywatny Pan Domu zaczął mnie „nazywać” moimi talentami w konkretnych momentach, ostatnio np. powiedział: „czar z ciebie wyszedł”, kiedy to zawieraliśmy znajomość z jeszcze obcą sąsiadką. Zaskoczyło mnie, jak wiele osób interesuje się tym tematem, jak liczna jest to społeczność. Super jest też wiedzieć, że gdzieś tam jest mój talentowy ziomek.

Po tym, jak poświęciłam trochę czasu na lepsze poznanie swoich talentów i wysłuchałam perspektywy innych osób, mój apetyt na prawdziwą pracę w oparciu o moje mocne strony wzrósł. Mogłabym to nazwać kroczeniem drogą ku świadomemu wykorzystaniu talentów albo samodoskonaleniem. Widzę w tym potencjał – co bezpośrednio wynika z moich mocnych stron.